ДобавитьСохраненные

Z dachu wieżowca — текст песни

Текст
Печать
3
Aa+
Aa-

Na ile bluz sprzedanych byś wycenił mój ból?

To czwarte lato, kiedy dziadka zabrał z tytoniu obłok

W zębach ci przyniosę każdą ze smoczych kul

Jak jesteś w stanie mi go zwrócić na czas paczki Marlboro

Czy w tej jednej rozmowie nie zabrakłoby słów?

I właśnie wtedy czy potrafiłbym się zdobyć na szczerość?

Proszę, powiedz ile samobójstwo ma prób

I która z nich kreśliła nazwę ten ostatni papieros?

Babcia nie da znów po sobie poznać, że tęskni

Choć twoje ciuchy ciągle wiszą w tym samym miejscu

Mama nieustannie pokazuje, że tęskni

A ja szukam oparcia dla nich w swoim ramieniu

I nie mogę nie dać rady…

Mieszkam w bloku na ostatnim…

Czy dlatego mnie ciekawi…

Co myślą samobójcy zanim runą na bruk?

Radzias:

Dziwne, ż wieżowce wołały nagłośniej

Gdy tylko warstwy kurzu dziliły mnie od dna

Ja ciągle muszę biec, by zagłuszyć je w głowie

I ani chwili dłużej nie mogłem tam zostać

Dziwne, że wieżowce wołały nagłośniej

Gdy tylko warstwy kurzu dzieliły mnie od dna

Ja ciągle muszę biec, by zagłuszyć je w głowie

I ani chwili dłużej nie mogłem tam zostać

Filipek:

Kończę kiepa na balkonie

Już nie piszę płyty o niej

Ogień w sercu mi nie płonie

Taki miał być widać koniec

Obcy ludzie mi podchodzą i też mówią, że to czują

Taki ma muzyka urok

A ja boję się powiedzieć im, że już nie czuje nic

Nie wiem czemu to jest wstyd, bo wydali na mnie kwit

Mam słabość do emocji tanich

I płaczę na filmach, gdzie życie się wali

Jak moje się wali, ja walę w miasto

Przykłady dali mi Bukowski, Hłasko

Ta pogoń za kaską zrobiła z nas głupka

Życie jest chwiejne jak propsy na grupkach

Relacja się spala jak tania żarówka

Choć uzależniłeś od niej kiedyś swój blask

Radzias:

Dziwne, że wieżowce wołały nagłośniej

Gdy tylko warstwy kurzu dzieliły mnie od dna

Ja ciągle muszę biec, by zagłuszyć je w głowie

I ani chwili dłużej nie mogłem tam zostać

Dziwne, że wieżowce wołały nagłośniej

Gdy tylko warstwy kurzu dzieliły mnie od dna

Ja ciągle muszę biec, by zagłuszyć je w głowie

I ani chwili dłużej nie mogłem tam zostać

Radzias:

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, nie

Nie mogłem tam zostać, nie mogłem, niepl

Фото песни Z dachu wieżowca

Исполнители

Похожие песни

Evergreen

Slums Attack
10

Czekaj Niech Leci

Planet ANM, Edys, OlaMaKota
5

Песни Filipek

Gwiazdy

Toczek, Filipek
5

Песни Radzias

Tennessee

Radzias
4

Paranoja

Radzias
8
На странице находится текст песни Z dachu wieżowca. Исполнители: Filipek, Radzias. Вы можете скачать, распечатать, сохранить или поделиться словами песни Z dachu wieżowca, а также проголосовать за любимый трек.